Pierwszą noc spędzimy na lotnisku Heathrow, czekając na poranny lot do Amsterdamu. Serwis Sleeping on Airports daje mu słabe rekomendacje, więc raczej nie będziemy spać, za to będziemy mieli 8 godzin na naukę hiszpańskiego i studiowanie Lonely Planet. Ja biorę też ze sobą Rozmowę w Katedrze, a Bartek cały stos książek, które będzie kolejno porzucał na dalszych etapach podróży. Do startu jeszcze 4,5 h.