Jesesmy nad rzeka, na targu sprzedaja tukany, paapugi, surowe ryby i suszone kopyta jakiegos zwierzaka, smierdzi, upal, wilgoc. I mnostwo natretow chcacych sprzedac wycieczke. ale dajemy rade. dzis plyniemy do Lagunas zeby rozpoczac wyprawe do parku pacaya samiria, a potem do Iquitos. Do okolo 20'.05 bez odbioru.